Czy tańsze smartfony są gorsze?
Przez lata powstało przekonanie, że jak ktoś nie ma flagowca to jego telefon jest gorszy. Czy jest to zgodne z prawdą? A może tańszy telefon nie jest wcale taki zły?
Jeszcze kilka lat temu utożsamiałem się z tym powiedzeniem. Do mniej więcej 2018 roku różnica pomiędzy tańszymi i droższymi smartfonami była znacząca. Istniał oczywiście rynek średniaków, aczkolwiek i one były wówczas bardzo ubogie. Tanie telefony posiadały tragiczne aparaty, procesor działał tak jakby chciał a nie mógł, ramu brakowało nawet po uruchomieniu przeglądarki. Obudowa była wykonana z tanich materiałów, aż rozpadała się w rękach. Takie właśnie były pierwsze modele Xiaomi.
Za datę rozgraniczenia mogę uznać wypuszczenie na rynek iPhone XS. Był on de facto rozwinięciem modelu X z lepszym aparatem oraz procesorem. Wtedy to tańsze modele zaczęły się rozwijać doganiając te droższe. Jak wzięlibyśmy do ręki Xiaomi Redmi 8 to oczywiście, że powiedzielibyśmy, iż ten model jest gorszy. Ale czy nie da się go używać? Muszę właśnie rzec, że dla osób mniej doświadczonych z urządzeniami mobilnymi taki telefon w zupełności wystarcza. Sam kupiłem około półtora roku temu Xiaomi Redmi 9 i muszę przyznać, że jest to całkiem dobry sprzęt. Posiada duży 6.53 cala ekran w rozdzielczości 2340 x 1080. Jest on w technologii LCD. Ale czy musi być w smartfonie AMOLED? Oczywiście taki ekran byłby lepszy, ale nie jest to rzecz wymagana. Telefon ten posiada LTE, Bluetooth 5.0, Wifi w częstotliwości 2.4 oraz 5 GHz. Co ciekawe jest tam złącze słuchawkowe. Olbrzymią niespodzianką był zestaw w pudełku. Znajdował się tam telefon z nałożoną folią ochronną na ekran, ładowarka, przewód USB oraz etui. Obecnie przy zakupie kilka razy droższego flagowca nie sposób uświadczyć nawet ładowarki, a co dopiero etui. Przyznam, iż jako dodatkowy telefon jest on bardzo dobry. Przyjemnie czyta się na nim artykuły w internecie, ogląda wideo na YouTube czy też innych platform VOD. Dodatkowym atutem jest duża bateria. Smartfon ten wytrzymuje na baterii dłużej niż iPhone.
Jak dzieli się rynek smartfonów?
Obecnie mamy smartfony budżetowe, średniaki, flagowce oraz flagowce premium. Czym one się różnią?
Można je odróżnić przede wszystkim po cenie. Rozróżnieniem może też być marka. Jedne są bardziej, a inne mniej premium. Jak kupujemy iPhone to raczej wybierzemy wersję Pro aniżeli SE. A jak kupimy Xiaomi to Redmi bądź Redmi Note niż powiedzmy Xiaomi 12.
Smartfony budżetowe
Tych jest bardzo dużo na rynku. Odpowiada to zapotrzebowaniu. Przeciętny klient nie wymaga bardzo drogiego sprzętu z najlepszym procesorem, czy aparatami na rynku. Dla niego ważne jest by dany sprzęt dzwonił, wysyłał sms, żeby można było sprawdzić coś w internecie i w wolnej chwili obejrzeć wideo na VOD. Do wyboru mamy tutaj produkty od Xiaomi, POCO, Samsunga, Motorola, Realme, Vivo, Infinix czy też OPPO. Każdy z wymienionych producentów stara się, aby jego urządzenia odróżniały się w jakiś sposób od konkurencji. Tak czy siak nie ma tu co liczyć na jakieś przesadne udogodnienia. Urządzenia te działają i spełniają swoje zadanie.
Średniaki
W tej kategorii jest nieco lepiej niż w budżetowcach. Tak czy siak dla przeciętnego Kowalskiego wydanie 2 tys. złotych na telefon może nie mieć sensu. Jest to przedział dla osób, które wymagają od smartfonu więcej niż podstawowe zadania, ale nie chcą wydawać horrendalnych pieniędzy na flagowca. Dostaniemy tutaj już ekrany AMOLED, odświeżanie 120 Hz, więcej ramu czy też pojemniejszy dysk twardy. Same aparaty również będą wykonywały ładniejsze zdjęcia.
Flagowce
Kategoria ta zaczyna się w mojej opinii od 4 tys. złotych. Dostaniemy najlepszy z możliwych na rynku procesor, wyśmienity wyświetlacz, odświeżanie często 144 Hz. Będą to ponadto ponadprzeciętne aparaty wykonujące oszałamiające zdjęcia, nawet w nocy. Pamięci ram czy dysku nie powinno nam zabraknąć. W obecnej chwili urządzenia takie są dla bardzo wymagających użytkowników, którzy pracują głównie na swoich sprzętach, czy też chcą zrezygnować z dodatkowego aparatu bądź kamery w swojej pracy. Telefony te często bierze się w abonamencie bądź wynajmuje.
Flagowce premium
Istnieje również coś takiego jak flagowce premium. Czym one się wyróżniają? Posiadają pewne udogodnienia, których nie mają flagowce. Są to na przykład obudowa wykonana z mocnych i drogich materiałów, dodatkowy aparat, lepsza stabilizacja obrazu czy też rysik. Występują ponadto smartfony składane. Flagowce premium często oznaczane są jako: Pro oraz Ultra. Ich cena jest kosmicznie wysoka. Ale jak to mówią, kto bogatemu zabroni?
Czy tanie smartfony są gorsze?
Oczywiście, że są. Jeżeli oferowałyby one potencjał flagowców za cenę kilka razy mniejszą to nikt by nie kupował droższych modeli. Ale czy są one złe? Są bardzo dobre i z roku na rok są lepsze. Dostają podzespoły po flagowcach. Jak ktoś chce być na bieżąco z trendami to oczywistym jest, że zakupi flagowca. Aczkolwiek jak dana osoba nie zna się na obecnych trendach rynkowych, a potrzebuje urządzenia do podstawowych zadań to w takim wypadku zainteresowałbym się nad modelem budżetowym bądź średniakiem. W ten oto sposób będziemy zadowoleni z zakupu i zaoszczędzimy na wczasy.
Autor: Adrian
Aktualizacja: 12.01.2023
A wy wolicie smartfony premium czy te z tańsze?
Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Zapraszam do dyskusji w komentarzach.